á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
- W jaki sposób dowiedziałaś się, jak należy żyć?
- Metodą prób i błędów, Livie. To jedyny sposób jaki znam.
W tej książce poznajemy bliżej Livie, którą mogliśmy już poznać w książce Dziesięć płytkich oddechów. Dziewczyna jest pilną uczennicą, marzy o tym aby sprostać swoim wyznaczonym celom. Na swojej drodze spotyka chłopaka, Connora. Miły i uprzejmy, wymarzony chłopak, takiego jak sobie wyśniła, wręcz ideał. Jednak Livie nie czuje przy nim, magnetycznego przyciągania. Czuje je natomiast przy Astonie, który jest całkowitym przeciwieństwem Connora. Czy i tym razem serce wygra ze zdrowym rozsądkiem?
Jedno małe kłamstwo jest odrobinę gorszę od poprzedniej książki K.A Tucker. Temat trójkątu miłosnego, jest powszechnie znany. Nie raz mogliśmy już się z nim spotkać. Jednak to nie stawia książki w złym świetle. Fabuła powieści i styl Autorki uczyniły z banalnego romansu, historię wciągającą i poruszającą do granic możliwości.
Postacie są wyraziste, wykreowane na realnych ludzi. Każdy szczegół został przemyślany i dopracowany w bardzo dobry sposób. Livie to dziewczyna odrobinę zagubiona, nieśmiała, całkowite przeciwieństwo swojej starsze siostry. Nie jest szalona, każdy dzień musi mieć zaplanowany, żyję zgodnie z dekalogiem, który sama sobie wybrała. Nie zdaje sobie sprawy, ze i ona potrzebuje terapii, po wypadku rodziców, każdy uwagę przykuł do Kacey. W końcu to starsza siostra była w samochodzie kiedy wydarzył się wypadek, to ona ucierpiała fizycznie i emocjonalnie. Nikt nie dostrzegał, że Livie również straciła rodziców i poniekąd siostre, która po wypadku zmieniła się nie do poznania. Musze przyznać, że jak w pierwszej części polubiłam Livie, tak tu mnie odrobinę zawiodła, nie podobał mi się jej stosunek do Connora, zraniła go okropnie. Nie potrafię zaakceptować takich zachować, ani w książce ani w życiu prywatny, Jednak życie to nie bajka, a książka ma działać na emocjach i udaje się to bezbłędnie.
- Życie znajduje zabawne sposoby, by poddać nas testom. Generuje krzywe, które sprawiają, że robisz, myślisz i czujesz rzeczy, różne od tych, jakie miałaś zaplanowane, i które nie pozwalają ci żyć w czarno-białym świecie.
Wszystkie wątki są pokierowane w odpowiednim kierunku, nic nie dzieje się przez przypadek. Akcja toczy się miarowo, momentami przyspieszając. Kiedy jednak dochodzimy do momentu kulminacyjnego, nasze emocje sięgają zenitu. Mamy ochotę płakać, krzyczeć i przeklinać los za niesprawiedliwości, a raczej przeklinać Livie za nieodpowiedzialne zachowanie. Zastanawiam się dlaczego tak się uwzięłam na tę dziewczynę, przecież do tanga trzeba dwojga i nie Ona sama zraniła idealnego Connora. Aston, tak to jest chłopak którego pragnie każda dziewczyna. Nie oszukujmy się, kobiety lubią łobuzów! I ten jest doskonałym przykładem. Do końca nie wiadomo co czuje do Livie, jedno mówi inne robi, dopiero na koniec dowiadujemy się o nim całej prawdy. Możemy zrozumieć jego zachowania, mimo maki beztroskiego młodzieńca wcale taki nie jest, skrywa bolesne sekrety, które złamałyby najtwardszego.
Reasumując, książka mi się podobała, mimo że jest odrobinę gorsza, a raczej inna od swojej poprzedniczki. Pokazuje nam jak łatwo się pogubić w życiu, jak trudno znaleźć właściwą drogę. Możemy dostrzec, że najprostsze rozwiązania nie zawsze są najlepszymi. Czasami warto, zmienić kierunek biegu, przeskoczyć najwyższe przeszkody i biec pod wiatr, aby na koniec poczuć się spełnionym.